W środowisku logopedów istnieje potrzeba opracowania wystandaryzowanego narzędzia diagnostycznego, które miałoby charakter ujednolicony i uwzględniało rozwój mowy. Propozycją wypełnienia tej luki jest przygotowywany do wdrożenia system Karty oceny logopedycznej dziecka (KOLD).
Kategoria: Artykuły z czasopisma
test
Dziecko niedosłyszące może mieć problemy nie tylko z rozumieniem otoczenia i komunikacją z nim. Nieprawidłowa komunikacja skutkuje utrudnieniami w relacjach emocjonalnych (izolacja), a także obniżeniem poczucia własnej wartości. Przedstawiony przypadek uświadamia, że pomoc takiemu dziecku jest skuteczna, gdy ma charakter kompleksowy, a w terapię zostają włączeni rodzina, pedagog, wychowawca, a nawet zespół klasowy.
Uszkodzenie narządu słuchu może w poważny sposób wpływać na percepcję dziecka i jego umiejętności językowe. Istnieją określone procedury i narzędzia pozwalające precyzyjnie zdiagnozować dziecko, a dzięki temu – opracować indywidualne postępowanie terapeutyczne.
Wczesna interwencja, terapia oraz działania profilaktyczne powinny rozpoczynać się już na oddziałach noworodkowych i niemowlęcych. Najlepiej, gdyby uwzględniały działania zarówno zespołu opieki medycznej, jak i zespołu rehabilitacyjnego. To one jako pierwsze ocenią stan fizyczny dziecka i zaklasyfikują do grupy ryzyka. Natomiast wykwalifikowani rehabilitanci i rewalidanci (fizjoterapeuci, neurologopedzi, psycholodzy, pedagodzy specjalni) poprowadzą proces profilaktyczno-terapeutyczny.
Dzieci afatyczne rozwijają się inaczej niż ich zdrowi rówieśnicy. Osiowym objawem nieprawidłowego rozwoju są ograniczenia w opanowaniu mowy w aspekcie zarówno ekspresyjnym, jak i percepcyjnym. Niedokształcenie mowy (n.m.) o typie afazji może mieć różną postać. Prawidłowa diagnoza umożliwia objęcie dziecka odpowiednią terapią i dostosowanymi do jego potrzeb formami kształcenia w przedszkolu i szkole.
W obecnej sytuacji logopeda ma słabą pozycję w dziedzinie diagnozy, choć dysponuje niezbędnymi kompetencjami i narzędziami. W skrajnie niekorzystnej sytuacji psychologowie, psychiatrzy i neurolodzy przejmą wiodącą rolę w procesie rozpoznawania większości zaburzeń mowy, pozostawiając logopedom terapię. Taki czarny scenariusz jest możliwy przy biernym zachowaniu się logopedów lub organizacji ich reprezentujących. Tymczasem warto walczyć o wizerunek logopedy jako diagnosty, a tym samym o podniesienie jego prestiżu zawodowego i społecznego.
Alternatywne metody leczenia zaburzeń ze spektrum autyzmu to temat wzbudzający liczne kontrowersje. Z jednej strony często widać duży sprzeciw środowisk naukowych wobec oferowania rodzicom niesprawdzonych naukowo rozwiązań. Z drugiej strony rodzice i terapeuci, przekonują, że terapie alternatywne są skuteczne i mogą przynieść poprawę stanu zdrowia. W efekcie, zamiast współpracy na linii lekarz – rodzic – terapeuta, mamy konflikt. Na czym faktycznie polega dietoterapia probiotykoterapią?
Na czym polega responsywny styl interakcji i dlaczego jest ważny w terapii dzieci ze spektrum autyzmu? W podejmowaniu działań terapeutycznych wobec dzieci ze spektrum autyzmu istnieje tendencja do realizowania ściśle opisanego programu według określonych procedur. Czy dziecko, które bierze udział w terapii, powinno z założenia odpowiednio się zachowywać i wykonywać polecenia terapeuty.
W ostatnich latach obserwujemy wzrost liczby dzieci z zaburzeniami ze spektrum autyzmu (ASD). Do specjalistów trafia coraz więcej dzieci z charakterystycznymi dla ASD problemami; u większości z nich diagnozuje się również niedojrzałość neuromotoryczną. Dziecko otrzymuje wówczas wsparcie w formie terapii logopedycznej lub neurobiologicznej oraz zalecenia do codziennego wykonywania zestawu kilkuminutowych ćwiczeń neuroruchowych. W przypadku dzieci z ASD widzimy znaczną poprawę funkcjonowania po podjęciu rocznego cyklu ćwiczeń metodą INPP.